jadziem! szybki wybór biura podróży, krótkie wahanie i wybór padł na Chorwację :)
wraz z Gosiakiem pakujemy kolorowe lekkie łaszki i ruszamy ;)
wycieczka startuje z Poznania, więc jedziemy pociągiem do Pyrlandii, kotwiczymy sią na noc u Kasi, której nota bene nie znamy nic a nic ;) Kasię poznaję przez neta, dzięki znajomemu i na dobre nam to wychodzi, bo mamy dach nad głowami i pyszne śniadanko :)